Lewis Hamilton pewnie zdobył swoje ósme w tym roku pole position, wyprzedzając w dzisiejszych kwalifikacjach swojego partnera z zespołu, Nico Rosberga oraz kierowców Red Bulla.
Sesja kwalifikacyjna do GP Malezji mimo ciemnych chmur otaczających tor rozegrana została w całości na suchym torze. Późniejsza niż zazwyczaj pora rozegrania kwalifikacji w Malezji oraz zachmurzone niebo sprawiły, że temperatura toru znacząca spadła w porównaniu do sesji treningowych kiedy to potrafiła dochodzić do 60 stopni Celsjusza.Podczas czasówki nawierzchnia Sepang rozgrzała się tylko do 41 stopni, potencjalnie sprzyjając kierowcom Mercedesa.
W pierwszej próbie przejazdów w Q3 Lewis Hamilton potwierdził swoją wyborną formę, jako pierwszy schodząc z czasem poniżej 1 minuty i 33 sekund, wyprzedzając kierowców Red Bulla o 0,3 sekundy. Nico Rosberg na swoim pierwszym przejeździe w Q3 popełnił błąd w ostatnim zakręcie toru, uzyskując szósty czas i stawiając siebie pod presją poprawienia wyniku w drugiej części sesji.
Druga, decydująca tura przejazdów pozwoliła Nico Rosbergowi poprawić swój czas, ale Niemiec ponownie popełnił błąd na ostatnim zakręcie toru, tracąc ostatecznie 0,4 sekundy do Hamiltona, ale do wyścigu przystąpi jutro z pierwszego rzędu.
Za kierowcami Mercedesa do GP Malezji zakwalifikowali się kierowcy Red Bulla, którzy w czasówce okazali się szybsi od zawodników Ferrari. Sebastian Vettel rzutem na taśmę nieznacznie wyprzedził Kimiego Raikkonena.
Stawkę „best of the rest” otwierali kierowcy Force India- Sergio Perez, przed Nico Hulkenbergiem, a czołową dziesiątkę zamykali Jenson Button I Felipe Massa.
Po pierwszej części sesji kwalifikacyjnej najszybsi na torze byli kierowcy Mercedesa, ale tuż za nimi znaleźli się zawodnicy Ferrari. Całą czwórkę na tym etapie sesji dzieliła różnica zaledwie 0,1 sekundy.
Po Q1 z rywalizacją o pole position pożegnać musieli się: obaj kierowcy Manora oraz Sauber a także Jolyon Palmer i Fernando Alonso, który zgodnie z zapowiedzią w kwalifikacjach pojawił się tylko po to, aby uzyskać czas w limicie 107 procent.
Rozkład sił w stawce powrócił do normalności w drugim segmencie czasówki. Kierowcy Mercedesa włączyli swoje turbo, deklasując rywali. Lewis Hamilton prawie złamał barierę 1 minuty i 33 sekund, wyprzedzając Nico Rosberga o pół sekundy.
Po Q2 z kwalifikacjami pożegnali się: obaj kierowcy Haasa i Toro Rosso, a także Valtteri Bottas i Kevin Magnussen.
01.10.2016 12:18
0
W końcu ferrari ma 3 bolidy i 2 vettelów :)
01.10.2016 12:18
0
Ale Rosberg ma ciśnienie :) Marzy mi się deszcz, było by ciekawie. Ale bez tego nawet, jak będzie co chwila błędy popełniał to puszki to wykorzystają.
01.10.2016 12:19
0
Perez zaginął bez wieści......
01.10.2016 12:23
0
Vettel 5 i 7 miejsce w 2 autach dobry jest :)
01.10.2016 12:53
0
Kol kempa popraw tą 7 w tabeli bo dzieci się mało nie posikają.
01.10.2016 13:02
0
Rosberg 0,4s straty, to przepaść.
01.10.2016 13:09
0
Nie ma się co podniecać .Wcześniej to Rosberg zrobił przepaść nad Hamiltonem.Niewiadomo w jakim stanie i przebiegu mają silniki Przypomnę ,że Hamiltonowi zrobili przekręt omijając przepisy i zyskał nowr silniki.Można więc przypuszczać ,że ma teraz nowy.
01.10.2016 13:37
0
Brawa dla 3 osób: Hamiltona-bardzo dobry czas,nie osiągalny dla innych, Verstappen i Raikonnen-dla tego że pokonali swoich kolegów,którzy nad nimi dominowali w kwalach. ZObaczymy co będzie w wyścigu,czy będzie może deszczyk :D Napewno jest wiadome jeśli ROsberg będzie popełniał tyle błędów to nie wygra co więcej może nie być w pierwszej trójce ;) Ja jak zawsze trzymam kciuki za HAM,ale kibicuje też redbulowi.
01.10.2016 13:42
0
7. jogi2 Nie ma co oceniać tylko tabeli i tworzyć spiski silnikowe. Nie widziałeś kwali. Żaden silnik nie ma tu nic do rzeczy, Rosberg popełniał błędy :) Dlatego tyle odstawał. W tym kółku po drugim stincie miał dobry czas i małą stratę do Hamiltona, a na końcu popełnił znowu błąd, pojechał szeroko i stąd taka strata. Generalnie w pierwszym kółku jeszcze większe błędy robił i był za puszkami nawet. Żadne silniki się nie liczą jeżeli kierowca popełnia błędy.
01.10.2016 13:43
0
* tzn. po drugim sektorze a nie stincie ;p
01.10.2016 13:57
0
@8 Verstappen owszem pokonał Daniela, ale Raikkonen chyba Vettela to już nie, no chyba że mam coś ze wzrokiem !
01.10.2016 13:58
0
Britney po prostu nie ogarnął toru, dla niego musi być wszystko jak bylo bo jak cos ulegnie zmianie to juz nie wie co sie dzieje. Typowy nowicjusz w najlepszym bolidzie który czasami dostanie prezent od losu i wygra wyścig. Lewis oczywiście klasa sama w sobie, jutro oczywiście po wygraną i Hamilton wraca na swoje miejsce czyli top1. Jedziesz po 4 tytuł mistrzu #44
01.10.2016 14:34
0
@12 To samo było z iq44 w singapurze. Biedaczysko nie wiedziało co się dzieje. Na dodatek dostał sromotne lanie od Daniela. Prawie Kimi go ograł, ale papa Wolff i reszta ekipy wyratowała go od kompromitacji.
01.10.2016 15:13
0
Statystyki: 57. pole position Lewisa Hamiltona 100. start do wyścigu z pierwszej linii Lewisa Hamiltona 118. pozycja startowa w czołowej trójce Lewisa Hamiltona 55. start do wyścigu z pierwszej linii Nico Rosberga 64. pozycja startowa w czołowej trójce Nico Rosberga 3. pozycja startowa w czołowej trójce Maxa Verstappena
01.10.2016 15:43
0
13@Gdybyś oglądał z "uwagą" cały weekend wyścigowy w Singapurze to byś na pewno zauważył to ze Hamilton miał problemy z bolidem od samego początku weekendu... Britney jeździł jak pop sznurku podczas gdy Hamilton slizgal sie na każdym możliwym zakręcie. Tak jak mowi Lewis niepotrzebnie mercedes zamienia mechaników co do bolidów poszczególnych kierowców bo później wychodzą nieczyste zagrywki, być może rekompensata za nieudany zepsuty wyścig w 2014... Tylko Mercedes wie co tam sie wydarzyło bo nie możliwe jest to zeby Hamilton tyle tracił to slabszego Roberga... Przypominam ze w dotychczasowych wyscigach w Singapurze Rosberg nigdy nie był wyżej od Hamiltona na mecie ;) nawet w rok temu gdzie obaj mieli taki sam problem. W Malezji wszystko wróci do normy i zobaczysz jakie Rosberg dostanie jutro lanie ;)
01.10.2016 16:54
0
@15 XDDDDDDDDD
01.10.2016 18:13
0
@15 Po prostu lewus nie umię czasami dbać o bolid jak w 2007 i 2008. Rosberga lepiej się z nim obchodzi, no czasami też zrobi coś głupiego. Czyli Rosberga nadal ma szansę na zwycięstwo w tym wyścigu, mimo że tor mu nie pasuje. Najlepiej będzie jak puszki ich objadą i tyle. ;)
01.10.2016 20:14
0
@15 Sorry kolego ale nieobiektywny jesteś... To, że Hamilton się ślizgał nie musi wynosić się z tego, że ma problemy z bolidem. On często po prostu sobie nie radzi. Co nie zmienia faktu, że potrafi też pojechać genialnie.
01.10.2016 23:16
0
@13 Żal mi cię
02.10.2016 08:45
0
@19 Bobasek, fanboy
02.10.2016 09:08
0
Nie chcę być złośliwy ale wielbiciele Rosberga i Vettela mają dziś dzień żałoby. I żeby nie było Hamilton nie miał w tym przypadku kompletnie żadnego udziału. To także uwaga do wielu komentujących, wygrywa ten kto pierwszy dojeżdża na metę a nie ten którego się wielbi.
02.10.2016 09:13
0
już wiadomo komu Vettel będzie pomagał w zdobyciu tytułu :D
02.10.2016 09:42
0
Z jednej powtórki wygląda ze Vet stracił przyczepność/za późno zachamował, z drugiej ze był pól bolidu przed Verstapenem i młody go zachaczył... Heh.
02.10.2016 09:43
0
Wynika*
02.10.2016 09:52
0
BTW Dlaczego "Mały psychiatra" nie dostał kary za wyprzedzenie Rai pod czas VSC?
02.10.2016 10:13
0
Multi333 :)
02.10.2016 10:14
0
Hamilton out. Zatem wygrywa jak pisałem wcześniej, ten kto do mety dojeżdża
02.10.2016 10:15
0
@ 21. roko To także uwaga do wielu komentujących, wygrywa ten kto pierwszy dojeżdża na metę a nie ten którego się wielbi. zgadza się :)
02.10.2016 10:21
0
@21. roko Nie chcę być złośliwa, ale wielbiciele Hamiltona i Vettela mają dziś dzień żałoby. (...) To także uwaga do wielu komentujących, wygrywa ten kto DOJEŻDŻA na metę a nie ten którego się wielbi. Złośliwość mi się włączyła. ;)
02.10.2016 10:22
0
Multi 21 haha
02.10.2016 10:31
0
Te awarie Hamiltona przestają być śmieszne ,tym bardziej że Rosberg ich nie ma w wyścigach i chyba możemy już pogratulować Rosbergowi Mistrzostwa Świata najgorszemu mistrzowi w historii F1
02.10.2016 10:37
0
Rosberg farciarz. Nie zasługuje na tytuł. To byłby najgorszy mistrz w historii. Jest liderem tylko dzięki awariom Hamiltona.
02.10.2016 15:52
0
@31, 32 jesteście bardzo sfrustrowani, co?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się